sobota, 2 stycznia 2016

Od Roxolanne C.D. Reamonn

- Chciałam zobaczyć czy wszystko z Tobą dobrze. - szepnęła
- Martwisz się o mnie? - zapytał cwaniacko ogier.
- No, a nie? -  spojrzała na niego z zażenowaniem. - Każdy martwi się o przyjaciół.
 Klacz dała mu kolejną bezcenną lekcję życia.
- Rozumiem. To.. w takim razie.. Wszystko z Tobą w porządku?
- Tak, szybko doszłam do siebie. Byłam już dzisiaj nawet w miejscu tej jaskini. Okazało się, że nawdychaliśmy się zapachu, który tam był. Od takie stanu euforii jaki towarzyszył TOBIE, uratowało mnie tylko to, że wyszłam wtedy żeby wznieść na niebo księżyc. Gdybym nie zaczerpnęła świeżego powietrza, to od początku zachowywałabym się tak, jak Ty. - wytłumaczyła na jednym wdechu.
- Wow. - mruknął. - Wieczorem nie wiedziałem co robisz, ale zobaczyłem księżyc i byłem pewny, że u Ciebie wszystko w porządku.
- Tak. - uśmiechnęła się patrząc w niebo. - Mówią, że kiedy Władczyni Księżyca umrze, niebo rozświetlą zorze polarne, a sam Księżyc będzie wtedy lśnić jak nigdy dotąd... - powiedziała to tak oficjalnym tonem że rzeczywiście wydawało się to być bardzo prawdziwe. - Mój dziadek wznosił na niebo Księżyc. Mama często opowiadała jak wyglądało tej nocy niebo. Nocy gdy umarł. Wyglądało podobno cudownie. Potem urodziłam się ja. Po jakimś czasie ciekawość zaprowadziła mnie nad urwisko. Chciałam tego, czułam to gdzieś w środku i po prostu to zrobiłam. Księżyc wzniósł się na m o j e życzenie. To było cudowne. - Opowiadała o tym z taką pasją, że aż sam Rey zaczął to widzieć w swojej głowie.
- Szkoda, że to były tylko halucynacje. Mógłbyś na co dzień być taki.. Happy. - zmieniła nagle temat.
- No niby tak.. ale nie potrafię. Jestem nekromantą. Nie mam żadnych uczuć. - westchnął
- Masz. - zapewniła i podeszła do niego bardzo blisko ostro naruszając jego.. jak to się mówi..Przestrzeń. Dotknęła kopytem jego klatki piersiowej. - Gdzieś tam, tak na prawdę umiesz okazywać uczucia. Kiedyś się rozpłaczesz tak, jak wczoraj, ale bez żadnej pomocy. - uśmiechnęła się do niego i zrobiła krok w tył.

Reamonn? Przepraszam za długość, chociaż bywał gorzej xd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz