poniedziałek, 18 stycznia 2016

Od Snow Flame C.D. Scarlet

Gdy leciały, Snow zauważyła w dole siwą klacz. Telepatycznie oznajmiła Scarlet, że parkuje na ziemi.
- Hej, Roxo. - wyszczerzyła się gdy wszystkie cztery nogi dotknęły ziemi.
- Cześć Wam. Co robicie? - zapytała.
- Oh, nie czytaj już tych książek! - zaśmiała się klacz pegaza i wytrąciła przywódczyni tomisko z kopyta.
- Snow Flame.. - burknęła podnosząc dzieło.
- Co to? - zapytała udając wścibskość.
- " Pierścienie Discorta. Podręczny przewodnik. "
- Po co Ci to? - parsknęła śmiechem.
Wtedy siwa klacz kopytem odsłoniła grzywę, pokazując obrożę z przyczepionym do niej łańcuchem. Pegazy spojrzały na nią pytająco.
- Reamonn ma drugi. Muszę się dowiedzieć jak to zdjąć inaczej do końca życia będę słyszeć dźwięk łańcucha obijanego o nogi. - wzruszyła ramionami.
- On Cię kiedyś zabije, zobaczysz. - Snow z dezaprobatą pokręciła głową. - Musimy lecieć. Trzymaj się. -  westchnęła w końcu i wzbiła się w powietrze.
- Gdzie lecicie?
- Tu i tam, tam i tu. - przewróciła oczyma.
Gdy leciały Scarlet zadała łatwe do przewidzenia pytanie.
- Dlaczego nie powiedziałaś jej, gdzie lecimy?
- Bo gdyby się dowiedziała, to by nam nie pozwoliła.

Scarlet?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz